Jak powstała lista Schindlera

Aus PemperWiki

Wechseln zu: Navigation, Suche

Istnieje wiele sprzecznych informacji dotyczących autora „listy Schindlera”. W filmie Stevena Spielberga Izaak Stern dyktuje nazwiska z pamięci. Jest to wybieg czysto dramaturgiczny. W rzeczywistości taka sytuacja nie była możliwa, ponieważ nikt nie jest w stanie nauczyć się na pamięć bieżących numerów, numerów więźniów, imion, nazwisk, dat urodzeń i zawodów ponad 1000 ludzi. Tak samo nieprawdopodobne jest stwierdzenie biografa Schindlera, Davida Crowe, mówiące o tym, że Schindler w niewielkim stopniu przyczynił się do powstania listy. [1]

Eine Seite von "Schindlers Liste": das Verzeichnis der Männer (Museum Auschwitz-Birkenau)
Eine Seite von "Schindlers Liste": das Verzeichnis der Männer (Museum Auschwitz-Birkenau)

Dr. Wernerowi Schneiderowi (patrz wyżej Oskar Schindler, rozdział 8 „Lista Schindlera”, gdzie znajdują się dokładne informacje) zawdzięczamy cenną wskazówkę na błędną interpretację Crowea. W 2005 r. David Crowe opublikował biografię Oskara Schindlera, która spotkała się ze znaczną krytyką. W swoim dziele Crowe stwierdził, że Oskar Schindler nie miał nic wspólnego („absolutely nothing“) z powstawaniem listy (cytat według Mietek Pemper, Der Rettende Weg, Hamburg 2005, s. 199, przypis nr 80 ). To stwierdzenie jest błędne. Jest ono wynikiem merytorycznego i językowego błędu, który powstał podczas oceny źródeł przez Crowea. Na potwierdzenie swojej tezy Crowe przytacza wypowiedź dr Stanleya Robbina, który przeżył holocaust. Tę wypowiedź Crowe cytuje za książką Elinor J. Brecher SCHINDLER ´S LEGACY. THE TRUE STORIES OF THE LIST SURVIVORS , New York 1994, s. 430 . Cytowany przez Crowea u Brecher brzmi następująco: „Robbin says he saw Schindler in Germany after the war, and asked him why he and other longtime Emalia workers didn ´t make the list. “He told me he was not responsible for it. He never arranged this, and he apologized.” W tłumaczeniu ten fragment brzmi następująco: „Robbin powiedział, że spotkał Schindlera po wojnie w Niemczech i zapytał się Schindlera, dlaczego on i wielu innych wieloletnich pracowników fabryki emalii nie znaleźli się na liście. „Odpowiedział mit wtedy, że on nie był za to odpowiedzialny. Nie on to aranżował. Potem przeprosił mnie.”. Gdyby David Crowe poprawnie zrozumiał stwierdzenie „make the list” (czyli w sensie „znaleźć się na liście / zostać umieszczonym na liście), wtedy także poprawnie zrozumiałby odpowiedź Schindlera na pytanie dr Robbina. Jednak David Crowe błędnie zrozumiał dwa słowa z tej wypowiedzi bądź niepoprawnie je odniósł do kontekstu. Chodzi tu o słowa „it” i „this”. Oskar Schindler powiedział dr Robbinowi, że on (czyli Oskar Schindler) nie ponosi odpowiedzialności za to, że dr Robbin nie został umieszczony na liście oraz że nigdy tym (czyli umieszczaniem konkretnych nazwisk na liście) się nie zajmował. Natomiast Crowe odniósł te dwa słówka błędnie do samej listy bądź bezpośrednio do jej sporządzania. W oparciu o taką interpretację Crowe stwierdził, że Schindler powiedział do dr Robbina, że nie był odpowiedzialny za listę bądź że nie zaaranżował jej powstania. Postrzegając tezę Crowea w kontekście całego akapitu z książki Brecher i poprawnie go intepretując można jednoznacznie stwierdzić, że teza Crowea jest po prostu błędna i że Schindler „absolutely“ pozostaje patronem tejże listy. (wskazówka dr Wernera Schneider przekazana dr Bernhardowi Lehmannowi, 14.4.2011).


„Bez sfałszowanych tabelek nie powstała by żadna lista ni byłoby żadnego Brünnlitz“

Mietek Pemper, Der Rettende Weg, Schindlers Liste, Die Wahre Geschichte, Hamburg 2005, S.226

Inhaltsverzeichnis

Przygotowania ważniejsze od samej listy

Schindlers Liste  weitere Namen: 2 • 3 • 4 • 5 • 6 •  7 • 8 • 9 • 10 • 11
Schindlers Liste
weitere Namen: 234567891011

„Sam proces tworzenia listy nie był decydujący, lecz nieustanne składane części mozaiki różnorodnych aktów oporu, które umożliwiły powstanie tej listy.” [2]

Mietek Pemper pracował jako stenograf Götha i ramach swojej pracy miał wgląd w tajne dokumenty. Dlatego Pemper miał możliwość zapoznać się z polityką obozową prowadzoną przez SS i dostarczyć te informacje w tajny sposób do Oskara Schindlera. Dzięki temu udało się zapobiec przedwczesnej likwidacji obozu pracy w Płaszowie i utrzymania go jako obóz koncentracyjny do jesieni/zimy 1944 r. Wiele osób zawdzięcza temu swoje życie. Lista Oskara Schindlera jest koronującym zwieńczeniem licznych działań przygotowawczych i odważnych pojedynczych akcji. W okresie powstawiania listy Schindler zmienił się z ukierunkowanego na zyski fabrykanta w odważnego wybawcę: „Należy zauważyć […] że zmiana we mnie nie nastąpiła po 20 lipca 1944 r., gdy cały front się załamał i wielu już nie chciało walczyć, lecz wiele lat wcześniej, gdy cały świat był zdominowany przez niemiecki Blitzkrieg”. [3]

Zezwolenie na utworzenie nowego podobozu

Uzyskanie zezwolenia na stworzenie nowego podobozu wymagało już nie tylko przekupienia Götha – tak sugerował to film Stevena Spielberga – lecz także urzędników z Grupy Urzędów D, którzy zarządzali obozami koncentracyjnymi i wydawali odpowiednie zezwolenia. Dodatkowo wymagane było także zezwolenie od inspekcji zbrojeniowej Generalnego Gubernatorstwa kierowanej przez Generalleutnanta Maximiliana Schindlera. Bez odpowiednich zezwoleń z Oranienburga i z Krakowa transport ponad 1000 ludzi z obozu koncentracyjnego w Płaszowie w kierunku Groß-Rosen i docelowo do Brünnlitz nie byłby możliwy. Prawdopodobnie Schindler wykorzystał swoje stare znajomości z okresu, gdy był agentem Abwehry. Ponadto podczas negocjacji zwracał zapewne szczególną uwagę na fakt, że jego pracownicy są fachowcami pracującymi przy budowie części do granatów, czyli części sklasyfikowanych jako „decydujące o zwycięstwie”

Listy były codziennością

Häftlingsliste Männer Konzentrationslager Groß-Rosen - AL Brünnlitz vom 18.4.45 Seite 1 und 2 •  3 und 4 • 5 und 6 • 7 und 8 • 9 und 10 •  11 und 12 •  13 und 14
Häftlingsliste Männer Konzentrationslager Groß-Rosen - AL Brünnlitz vom 18.4.45 Seite 1 und 2 • 3 und 45 und 67 und 89 und 1011 und 1213 und 14

Słynna lista powstała w biurze Arbeitseinsatzführerera, Hauptscharführera SS Franza Müllera. Lista została napisana przez kliku więźniów. Wiele stron było pisanych wielokrotnie od nowa. Sam Pemper kilkakrotnie przepisywał strony listy. Listy z nazwiskami były częścią obozowej codzienności. Do każdego transportu więźniów z jednego obozu koncentracyjnego do innego była dołączona lista. Jednak na tych listach znajdowały się informacje o ilości więźniów i o ich zawodach. Natomiast Oskar Schindler od początku nalegał, aby na listach znaleźli się jego pracownicy wymienieni z imienia i nazwiska.

Schindler wywołuje Żydów po nazwisku

„ Nikt z zewnątrz nie może sobie wyobrazić […] ogromu mojej pracy którą wykonałem od momentu powzięcia decyzji o zabraniu moich Żydów na Zachód do chwili, gdy ponad 1000 ludzi dotarło bezpiecznie do nowego miejsca. Na mojej drodze stał chaos i biurokracja, zła wola i zazdrość. W obliczu tak wielu przeszkód cały proces przeniesienia wydawał się być niewykonalny, a ja często popadałem w rozpacz. Jedynie żelazna wola wytrwania w decyzji, aby nie pozostawić moich Żydów, z których przez 6 lat wielu stało się moimi przyjaciółmi, na pastwę krematorium w Auschwitz czy gdzie indziej po tym, jak przez lata dzięki osobistemu wstawiennictwu uchroniłem ich przed szponami SS, pozwoliła mi na osiągnięcie wyznaczonego celu.“

relacja Oskara Schindlera z „walizki Schindlera”

Wybór lokalizacji firmy

Fabrikgebäude
Fabrikgebäude

W sierpniu i wrześniu 1944 r. front wschodni zaczął zbliżać się do Krakowa. Tym samym pozostawało coraz mniej czasu na przeniesienie obozu do Brünnlitz. Decydenci SS w Berlinie i Krakowie wiedzieli doskonale, że im bardziej będą zwlekali z decyzją, tym bardziej będzie zwiększała się wartość prezentów Oskara Schindlera. Z drugiej strony Schindler musiał uważać, aby nie narazić się na oskarżenie o łapówkarstwo. Oskar Schindler mógł wybrać dowolną lokalizację swojej nowej fabryki, np. Nadrenię czy Simmering. Jednak taka decyzja oznaczałby porzucenie „jego Żydów”. Z uwagi na swoje dobre kontakty w Kraju Sudeckim Schindler zdecydował się na Brünnlitz i w ten sposób w odległości ok. 60 km od Wrocławia w kierunku południowo-zachodnim powstał jeden ze 100 podobozów obozu koncentracyjnego Groß-Rosen.

Wybór Żydów do wpisania na listę

Gerettete Juden aus Madritschs Fabrik
Gerettete Juden aus Madritschs Fabrik
Julius Madritsch
Julius Madritsch

Lista była tworzona przez wiele osób. Prawdopodobnie niektóre z osób znalazły się na liście po uiszczeniu odpowiedniej łapówki. Jednak ostateczną decyzję podejmował zawsze Oskar Schindler. Na liście mieli znaleźć się „jego ludzie”, czyli żydowscy pracownicy z jego fabryki emalii. Dodatkowo na listę zostali wpisani pracownicy z działu produkującego części do granatów, czyli ludzie z działu „MU”. Ponadto Oskar Schindler nakazał, aby na listę wpisywano małżeństwa i całe rodziny. Mimo, że ani Pemper, ani nikt z jego rodziny nie pracował w fabryce emalii, to jednak Schindler zdecydował się na umieszczenie ich nazwisk na liście. W ten sposób chciał podziękować Pemperowi za jego zasługi. Oprócz pracowników z Emalii na liście znalazły się nazwiska osób, które przybyły z Josefem Leipoldem z samolotowych zakładów produkcyjnych w Wieliczce, nazwiska 20 brygadzistów z fabryki Juliusa Madritscha oraz nazwiska 60 robotników, których Titsch podał Schindlerowi z pamięci. Rola Juliusa Madritscha Oskar Schindler starał się nakłonić Madritscha do ratowania jego Żydów. Jednak ten nie był zainteresowany i przeniósł swoją fabrykę nad Jezioro Bodeńskie skazując tym samym prawie 800 żydowskich robotników na pewną śmierć. Pewnego razu, podczas odwiedzin w fabryce Madritscha Schindler z pomocą kierownika fabryki Raimuda Tischa sporządził listę 60 osób, których wpisał jako krawców na swoją własną listę. Schindler był rozczarowany postawą Madritscha, ponieważ Madritsch nie chciał wpisywać kolejnych nazwisk na listę. Po raz pierwszy Schindler zwrócił uwagę na ten fakt w sporządzonym w 1945 „sprawozdaniu finansowym”: „… Titsch uratował co najmniej część jego Żydów przez wysłanie ich do mojej fabryki do Brünnlitz. Moim zdaniem było to jednak zadanie pana Madritscha…”. Bardziej krytyczną postawę przyjął Schindler w swoich listach do dr Ball-Kaduriego, który badał historię Schindlera. W jednym z listów Schindler wspomniał o Madritschu nie podając jednak jego nazwiska. Dr Ball-Kaduri poprosił Schindlera o przekazanie napisanego przez Madritscha pamiętnika wojennego pod tytułem „Menschen in Not!“ („Ludzie w potrzebie!”). 21 października 1956 r. Schindler wysłał egzemplarz tego pamiętnika do dr Ball-Kaduriego. W liście towarzyszącym tej przesyłce Schindler napisał: „(…) ponieważ chciwość tego człowieka zniweczyła już przygotowaną akcję ratunkową 800 kobiet z fabryki Madritscha. (…) bądź jako odpowiedź na moją ostatnią próbę: drogi Oskarze, to przegrana sprawa, nie zainwestuję w to żadnej złotówki”[4]

Zdaniem Tistscha Madritsch cieszył się z uprzywilejowanej pozycji i nie chciał narażać wszystkiego, co osiągnął przez współudział w tej niebezpiecznej akcji. Schindler podziwiał Titscha za jego postawę. Podobnie Titsch był pod wrażeniem Schindlera i stara się mu pomagać jak tylko mógł.

Listy nad listami

S. 56 - 74 bei Erika Rosenberg, a.a.O., die berühmte Liste Oskar Schindlers
S. 56 - 74 bei Erika Rosenberg, a.a.O., die berühmte Liste Oskar Schindlers

W walizce Oskara Schindlera została znaleziona pewna lista, która od tego czasu nazywana jest „listą Schindlera”. Na tej liście widnieje data 18 kwietnia 1945 r. Numeracja listy nie jest kompletna. Na liście znajduje się 800 nazwisk. Lista obejmuje także nazwiska więźniów z Goleszowa oraz innych osób przyjętych w 1945 r. przez Oskara Schindlera w Brünnlitz.

Lista z 21 października 1944 r.

W archiwum i muzeum Auschwitz-Birkenau znajduje się lista z nazwiskami męskich więźniów z Groß-Rosen – obóz pracy w Brünnlitz. Ta lista zawiera 700 nazwisk i widnieje na niej data 21 października 1944 r. Na ostatniej stronie listy pod numerem 668 widnieje nazwisko Mietka Pempera. Ta lista powstała w Groß-Rosen. Mietek Pemper utrzymał swój numer więźnia 69514 do wyzwolenia obozu, jednak ten numer nie był tożsamy z numerem z obozu pracy w Płaszowie. Lista, która powstała w Płaszowie jest uważana za zaginioną. Po przybyciu mężczyzn do Brünnlitz lista z 21 października 1944 została uznana za oficjalną „listę Schindlera”. [5]

Häftlingsliste KZ Groß-Rosen - AL Brünnlitz, Mietek Pemper auf Listenplatz 655
Häftlingsliste KZ Groß-Rosen - AL Brünnlitz, Mietek Pemper auf Listenplatz 655

Ochrona przed samowolną selekcją

Porównanie tych dwóch wersji listy ukazuje, że nie ma na nich jedynie młodych lub tylko starych osób, a wszyscy mają zawód rzemieślniczy. Dodatkowe informacje takie jak wiek służyły do ochrony tych ludzi przed samowolną selekcją. Na przykład skrót „ang.” (= angelernter Arbeiter) przyuczony pracownik)) widnieje przy nazwiskach intelektualistów, bowiem wpisanie prawdziwego zawodu dyskwalifikowało by ich jako robotników przemysłu zbrojeniowego.[6]

Zgubna rola Marcela Goldberga

Zezwolenie wydane przez Grupę Urzędów D obejmowało 1000 osób: 700 mężczyzn i 300 kobiet. Liczba ta przewyższała ilość robotników znajdujących się pod koniec sierpnia 1944 r. w fabryce Oskara Schindlera. Na liście były więc wolne miejsca, a wpis na listę był równoznaczny z szansą na przeżycie. Mietek Pemper oraz inne osoby przygotowujące listę nie mogli samowolnie wpisywać nazwisk na listę. Jednak nie przeszkodziło to niektórym, aby wykorzystać okazję do łatwego zarobku. Jedną z takich osób był Marcel Goldberg, więzień pracujący jako protokolant u Arbeitseinsatzführera SS, Hauptscharführera Franza Müllera. Za wpis na listę pobierał bardzo wysokie opłaty nawet wtedy, gdy wpisanie nowej osoby było jednoznaczne z wykreśleniem innego nazwiska znajdującego się na liście. Skreślenie z listy oznaczało dla tych ludzi pewną śmierć. Po wojnie Goldberg się ukrywał, ponieważ był poszukiwany m.in. przez wywiad izraelski. [7]

Transport do obozu koncentracyjnego Groß-Rosen

KZ Groß-Rosen
KZ Groß-Rosen

Dwa tygodnie po opuszczeniu aresztu Mietek Pemper został przewieziony w transporcie do obozu Groß-Rosen. Transport obejmował 4500 osób stłoczonych w wagonach dla bydła bez wody i sanitariatów. U wszystkich dominowała niepewność, bowiem nikt nie wiedział dokąd prowadzi transport i czy ktokolwiek dojedzie żywy na miejsce przeznaczenia. W pobliżu nie było także Oskara Schindlera. Po drodze wydarzyło się coś nieoczekiwanego

Mietek Pemper zostaje wywołany

Mietek Pemper
Mietek Pemper

Nagle pociąg zatrzymał się i SS-mani zaczęli poszukiwania osoby o nazwisku Pemper. Mietek Pemper tak zapamiętał tamto wydarzenie: „moją pierwszą myślą było, że jednak zostałem skazany przez sąd SS i teraz czeka mnie egzekucja. Przecisnąłem się do drzwi wagonu i zacząłem pukać w twarde drewno. Po chwili drzwi zostały otwarte i wyskoczyłem na żwir kolejowego nasypu. Poczułem przeszywający ból w kostce. Po chwili wstałem na nogi i zacząłem kuśtykać za strażnikiem. Drugi strażnik szedł za moimi plecami. Zostałem doprowadzony do służbowego przedziału kierownika transportu. Szczękając zębami z zimna i drżąc z bólu czekałem na to, co się miało wydarzyć” [8]

Telegram z gratulacjami dla Amona Götha

Amon Göth
Amon Göth

Lorenz Landstorfer, który należał do najżarliwszych wyznawców Amona Götha, zwrócił się do Mietka Pempera z poleceniem napisania telegramu z gratulacjami. Jedynie w tym celu kazał zatrzymać transport składający się z 50 wagonów towarowych na szczerym polu. „Tak więc stoję ja żydowski więzień, gdzieś na Śląsku na drodze pomiędzy dwoma obozami koncentracyjnymi i w asyście strażników SS i w świetle reflektorów piszę dwa telegramy z gratulacjami dla masowego mordercy.” [9]

Poniżanie po przybyciu do obozu

Pobyt w Groß-Rosen trwał 7 dni. Po przybyciu więźniowie musieli rozebrać się do naga i spędzić pierwszą noc na stojąco na placu apelowym. Więźniowie ogrzewali się wzajemnie. W tym celu osoby stojące na zewnątrz co chwila zamieniały się z osobami stojącymi wewnątrz szeregu. Następnego dnia więźniowie udali się do dezynfekcji podczas której zgolono im wszystkie włosy. Cały czas panowała niepewność, bowiem nikt nie wiedział, czy ludzie znajdujący się na liście przeżyją czy jednak zostaną zamordowani.

Kolejne zmiany listy przez Marcela Goldberga

Po przybyciu do Groß-Rosen Landstorfer otrzymał rozkaz powrotu do obozu w Płaszowie. Przed wyjazdem poinformował SS-mannów, że osobami kontaktowymi wśród więźniów są Marcel Goldberg i Mietek Pemper. Zawsze, gdy SS chciało się czegoś dowiedzieć, wyzywało jednego z nich. Jednak Mietek Pemper cierpiał na dolegliwości nogi i dlatego najczęściej na te spotkania chodził Marcel Goldberg. Zapewne również dlatego, ponieważ miał nadzieję w ten sposób uzyskać pewne przywileje. Nawet w obozie Groß-Rosen Goldberg skreślał nazwiska z listy i umieszczał na niej inne. Ta lista nie istnieje, dlatego nie wiadomo ilu z 700 mężczyzn, którzy dotarli do Brünnlitz znalazło się na niej w ostatniej chwili. Jedną z osób skreślonych z listy był ojciec późniejszego reżysera Romana Polańskiego. Inną osobą skreśloną z listy był Noah Stockmann „zaprzyjaźniony” z SS-Untersturmführerem Leipoldem.

Przyjazd do Brünnlitz

Ortseingang von Brünnlitz
Ortseingang von Brünnlitz

22 października więźniowie dotarli do Brünnlitz. Tamtejszy obóz znajdował się w byłych żydowskich zakładach tkackich, które zostały przekształcone zgodnie z przepisami SS. Obóz w Brünnlitz był strzeżony przez wieżyczki strażnicze, otoczony drutem kolczastym i posiadał kuchnię, lazaret oraz baraki sypialne dla 700 mężczyzn i 300 kobiet. Ponadto na miejscu znajdowały się już maszyny z fabryki Oskara Schindlera na Zabłociu, które miały służyć do produkcji części do granatów. Obozu pilnowali starsi SS-manni, którzy od samego początku otrzymywali od Oskara Schindlera prezenty i alkohol.

Transport kobiet do Auschwitz

Häftlingsliste Frauen Seite 1    2 • 3 • 4 • 5 •  6 • 7 • 8 • 9
Häftlingsliste Frauen Seite 1
23456789

22 października więźniarki opuściły obóz w Płaszowie i dzień później, tj. 23 października dotarły do obozu w Auschwitz-Birkenau. Wybór tego obozu nie był przypadkowy: w Groß-Rosen obóz dla kobiet został już zlikwidowany, a przepisy nakazywały, że w momencie dostarczenia do obozu więźniom należy zgolić także włosy łonowe. Tak więc kobiety zostały wysłane do Auschwitz-Birkenau. W filmie Spielberga „Lista Schindlera” można zobaczyć, jak Schindler osobiście przybywa do Auschwitz aby upewnić się, że kobiety zostaną wysłane do Brünnlitz. W rzeczywistości ta akcja ratunkowa wyglądała nieco inaczej. Stern opisuje ją w następujący sposób: „Po wielu trudach udało mu się wysłać część więźniów pracujących dla niego do Brünnlitz (…), jednak mimo tego, że lista była zatwierdzona, kobiety nie dotarły do Brünnlitz. Pod naciskiem moich kolegów zwróciłem się do Schindlera z prośbą, aby postarał się rozwiązać ten problem. W tym momencie weszła jego sekretarka [Hilde Albrecht] (…) „Proszę wziąć listę z nazwiskami żydowskich kobiet, spakować do walizek najlepszą żywność i najlepsze alkohole i udać się do Auschwitz”. (…) Sekretarka wyjechała niebawem. Minęły dwa dni, a sekretarka nie wróciła. Wtedy Schindler z majorem Polto [?] pojechał do Auschwitz i po kilku dniach wrócił ze wszystkimi kobietami (….)”. Już nigdy nie dowiemy się w jaki sposób Schindlerowi udało się uwolnić kobiety. Prawdopodobnie Schindler wykorzystał swoje znajomości w kręgach Wehrmachtu w Berlinie i w ten sposób nakłonił.podlegającą Maurerowi Grupę Urzędów D2 do zwolnienia kobiet z obozu. [10]

Kobiety Schindlera w Auschwitz

Ausschnitt von dem Film in Auschwitz-Birkenau
Ausschnitt von dem Film in Auschwitz-Birkenau

Po przybyciu do obozu grupa 300 kobiet została rozdzielona. W tym okresie obóz Auschwitz-Birkenau był przepełniony i wszędzie panował chaos i dezorganizacja. Dlatego ponowne zebranie 300 kobiet było bardzo trudne. Jednak lista została zatwierdzona przez Grupę Urzędów D i była wiążąca. Zbierając ponownie grupę 300 „kobiet Schindlera” nadzorczynie musiały wywoływać je pojedynczo z baraków. Rzeczywiście każda z kobiet została wywołana z nazwiska. Był to ewenement, bowiem w Auschwitz więźniów wywoływano wyłącznie po numerach. „Strasznie śmierdziałyśmy, ponieważ w barakach nie było nawet wiadra. Oskar Schindler musiał czuć niesamowity smród. Kobiety, które znały go z Emalii zaczęły histerycznie krzyczeć. On jedynie subtelnie się uśmiechał, a gdy Niemcy się oddalili szepnął do nas, że nie musimy się już bać, bo jesteśmy bezpieczne. W tym momencie zrozumiałam, że Oskar Schindler naprawdę chce nas uratować” [11]

Przypisy

  1. D.Crowe, a.a.O., S. 359. Pemper widerspricht David M. Crowe fundiert und entschieden, vgl. Pemper, a.a.O., S. 181-208, besonders S. 199 Anmerkung 80
  2. Mietek Pemper, Der Rettende Weg; Hamburg 2005; S. 189
  3. Oskar Schindler an Dr. K:J.Ball-Kaduri, YadVashem, 9. September 1956, in: Koffer von Oskar Schindler, Mikrofilm, Bundesarchiv Koblenz.
  4. Oskar Schindler, zitiert nach Pemper, a.a.O., S. 200
  5. Mietek Pemper, Der Rettende Weg; Hamburg 2005, S.195f
  6. Pemper, a.a.O., S. 196
  7. Pemper, a.a.O., S. 197
  8. Mietek Pemper, a.a.O., S. 201
  9. ebenda, S. 202
  10. Mietek Pemper, a.a.O., S. 205f
  11. Aussage von Stella Müller-Madej in einem Fernsehinterview, in: Spiegel-TV-Dokumentation, Vox 2003
Persönliche Werkzeuge